Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dla zagrożonych bezrobociem

Treść

Powiatowy Urząd Pracy w Nowym Targu opracował program promocji zatrudnienia oraz aktywizacji lokalnego rynku pracy na rok 2006.

W tym roku działania PUP skupią się na konkretnych grupach bezrobotnych, zgodnie z priorytetami Małopolskiego Programu Działań na rzecz Zatrudnienia na lata 2005-2006. Programy skierowane będą głównie do młodzieży (osoby do 25 roku życia), długotrwale bezrobotnych, osób powyżej 50 roku życia, osób "wykluczonych społecznie", czyli pozostających bez pracy pow. 24 miesięcy, kobiet, osób niepełnosprawnych. Według statystyk grupy te są szczególnie zagrożone bezrobociem.

Na koniec 2005 roku w PUP w Nowym Targu zarejestrowanych było 8321 bezrobotnych. Od czterech lat liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędzie maleje, jednak w roku 2004 spadek był mniejszy niż w roku 2003 i wyniósł 4 proc. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych mężczyzn zmalała aż o 7 procent, podczas gdy kobiet - tylko o 1 procent. Bezrobotni dokonywali wypisu z rejestru bezrobotnych nie tylko ze względu na podjęcie pracy, ale także - niestety - ze względu na brak potwierdzenia gotowości do podjęcia pracy. Stopa bezrobocia w powiecie nowotarskim na koniec listopada 2005 wynosiła 13,3 proc. i należała do najniższych w Małopolsce. Stopa bezrobocia w Polsce pod koniec roku wyniosła 17,3 proc.

Większość zarejestrowanych bezrobotnych - 62 proc. - to mieszkańcy wsi. Najliczniejszą grupą wiekową zarejestrowaną w urzędzie jest młodzież w wieku do 24 lat. Pod koniec 2005 roku osoby w tym przedziale wiekowym stanowiły aż 30,5 proc. wszystkich zarejestrowanych. Wśród młodych bezrobotnych dominują kobiety.

Przyjmując kryterium dotychczasowego stażu pracy najliczniejszą grupa wśród bezrobotnych są osoby wcześniej niepracujące. Stanowią one aż 28,8 proc. ogółu zarejestrowanych, jednak najdłużej w rejestrze pozostają osoby z wieloletnim stażem pracy.

Osoby zainteresowane udziałem w programach dla bezrobotnych mogą do PUP dzwonić lub zgłaszać się osobiście. (AGN)

"Dziennik Polski" 2006-06-07

Autor: ab