Festiwal strzelecki Górali!
Treść
W weekend kolejne pojedynki ligowe rozegrali nowotarscy unihokeiści. Zarówno Szarotka, jak i Górale odniosły komplet zwycięstw i umocniły się na czele tabeli. Zwycięstw można było się spodziewać, choć styl gry szczególnie mistrzów Polski, unihokeistów Szarotki, pozostawiał wiele do życzenia. Szarotka Nowy Targ - Pionier Tychy 13-5 (5-2, 4-2, 4-1) 1-0 Lech (Bocheński) 2, 2-0 Ossowski 3, 3-0 Zubek (Bocheński) 7, 3-1 Kozic (Diaków) 2, 4-1 Ligas (Lech) 17, 4-2 Kozic (Sajewicz) 18, 5-2 Bocheński 20, 6-2 Chrobak (Ossowski) 21, 7-2 Bocheński (Chrobak) 22, 7-3 Diaków (Broyński) 30, 7-2 Diaków 33, 8-4 Lech 36, 9-4 Ligas (Lech) 38, 10-4 Zubek 43, 11-4 Ossowski (Augustyn) 46, 12-4 Wojtak (Augustyn) 49, 12-5 Róg (Diaków) 53, 13-5 Wojtak 56. Szarotka: Batkiewicz - Kasperek, Marszałek, Chrobak, Ossowski, Augustyn, Lech, Ligas, Bocheński, Kulesza, Borkowski, Zubek, Wojtak, Wójcik. Szarotka przystąpiła do pojedynku bez dwóch podstawowych zawodników: Michała Dziurdzika (narzeka na ból w nodze) oraz Krzysztofa Spyry (ręka w gipsie). To wymusiło pewne korekty w formacjach. Przewaga nowotarżan nie podlegała dyskusji od pierwszych minut. Szarotka jak zwykle grała pomysłowo w ataku, choć nie ustrzegła się także błędów w defensywie, czego efektem było pięć straconych goli. Wynik pojedynku mógł być wyższy, jednak w trzeciej tercji Bartłomiej Augustyn nie wykorzystał rzutu karnego. Górale Salming - Kokociniec 67 Katowice 18-1 (1-0, 6-0, 11-0) 1-0 Podraza (Gotkiewicz) 13, 2-0 Jahn (Rusnak) 28, 3-0 Podraza (Guzik) 27, 4-0 Guzik (Rusnak) 30, 5-0 G. Sąder (Siaśkiewicz) 32, 6-0 Podraza (Siaśkiewicz) 36, 7-0 Siaśkiewicz (Bisaga) 37, 8-0 Podraza (Guzik) 41, 8-1 Strączek (Piskarz) 42, 9-1 Siaśkiewicz (Rusnak) 48, 10-1 Jahn (Podraza) 48, 11-1 Guzik 49, 12-1 Guzik (Podraza) 53, 13-1 M. Sąder (Firek) 55, 14-1 Cholewa (Gotkiewicz) 56, 15-1 Sąder (Cholewa), 16-1 Podraza 58, 17-1 Podraza 60, 18-1 Bisaga (Podraza) 60. Górale: Pawlik - Cholewa, T. Mirek, Siaśkiewicz, Gotkiewicz, Bisaga, Podraza, Guzik, M. Sąder, G. Sąder, Jahn, Cholewa, Firek, Bisaga. Górale wystąpili bez Piotra Kosteli (wyjazd na studia) oraz Maksymiliana Mirka (kontuzja). O pierwszej tercji nowotarżanie zapewne będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Górale grali bardzo chaotycznie i nieskutecznie. Sam Tomasz Rusnak zmarnował aż cztery stuprocentowe sytuacje. Mocne słowa w przerwie trenera Ryszarda Kaczmarczyka poskutkowały. Druga i trzecia odsłona to już deklasacja rywali. Na parkiecie dzielił i rządził Mateusz Podraza, autor sześciu goli i trzech asyst, który tym samym pewnie wygrał rywalizację z bratem Dominikiem grającym w szeregach przeciwników. Piękną bramkę, niesygnalizowanym uderzeniem w okienko zdobył Grzegorz Sąder. Oprócz goli, Górale zaliczyli także dwa strzały w poprzeczkę oraz dwa w słupek! Górale Salming - Kokociniec 67 Katowice 30-2 (9-0, 11-1, 10-1) 1-0 Podraza (Bisaga) 1, 2-0 Podraza (Gotkiewicz) 2, 3-0 Rusnak (M. Sąder) 6, 4-0 Podraza (Jahn) 6, 5-0 Siaśkiewicz (Rusnak) 12,6-0 M. Sąder (Jahn) 14, 7-0 G. Sąder (Gotkiewicz) 16, 8-0 T. Mirek 17, 9-0 Firek (Sąder) 20, 10-0 Guzik (Podraza) 21, 11-0 Podraza 24, 12-0 Rusnak (M. Sąder) 24, 12-1 Pająk (Strączek) 24, 13-1 Firek (Rusnak) 25, 14-1 Guzik (Bisaga) 28, 15-1 Siaśkiewicz (Rusnak) 29, 16-1 Jahn 29, 17-1 G. Sąder (Podraza) 32, 18-1 Gotkiewicz 35, 19-1 Siaśkiewicz (Rusnak) 37, 20-1 Rusnak (M. Sąder) 37, 21-1 Guzik (Bisaga) 44, 22-1 Rusnak (Siaśkiewicz) 47, 23-1 Guzik (Bisaga) 49, 24-1 Rusnak (Firek) 49, 25-1 M. Sąder (Firek) 49, 26-1 Firek (M. Sąder) 52, 27-1 Podraza (Bisaga) 54, 28-1 Bisaga (Podraza) 56, 29-1 Rusnak (Firek) 57, 29-2 Zieliński 57, 30-2 Sąder (Firek) 58. Górale: Pawlik - Cholewa, Siaśkiewicz, Gotkiewicz, Bisaga, Podraza, Guzik, M. Sąder, G. Sąder, Jahn, Cholewa, Firek, Bisaga Prawdziwą "rzeź niewiniątek" urządzili sobie Górale. Grając pomysłowo i zdyscyplinowanie robili na parkiecie co chcieli. Wszyscy gracze oprócz bramkarza Pawlika zaliczyli punkty w punktacji kanadyjskiej. Sześć trafień zaliczył bardzo nieskuteczny dzień wcześniej Rusnak, a pięć dołożył Podraza. Ponownie pięknego gola zdobył G. Sąder, który wyrasta na specjalistę od strzałów w okienko. Po kilku akcjach nowotarżan, ręce same składały się do oklasków. Szarotka Nowy Targ - Pionier Tychy 6-3 (1-1, 3-2, 2-0) 0-1 Kolanowski 7, 1-1 Zubek (Bocheński) 9, 2-1 Zubek 21, 2-2 Kolanowski (Sajewicz) 27, 2-3 Kamysz 28, 3-3 Wojtak (Kasperek) 32, 4-3 Ligas 39, 5-3 Kasperek 45, 6-3 Kulesza 55. Szarotka: Batkiewicz - Kasperek, Marszałek, Chrobak, Ossowski, Augustyn, Lech, Ligas, Bocheński, Kulesza, Borkowski, Zubek, Wojtak, Wójcik. Ciężka przeprawa mistrzów Polski, którzy podeszli do spotkania zbyt pewni siebie. Goście obrali prostą taktykę - grali agresywnie, cofnięci pod własną bramkę i prostymi metodami przedostawali się na połowę Szarotki. W 28 minucie zapachniało sensacją, gdy Kamysz wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie. Na szczęście wyrównujący gol młodego Wojtaka, a także kapitalna indywidualna akcja Ligasa, zakończona celnym uderzeniem, wprowadziła nieco spokoju w szeregi gospodarzy. W trzeciej odsłonie najpierw Kasperek przymierzył z dystansu, a następnie Kulesza w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Pioniera i w efekcie pojedynek zakończył się zwycięstwem graczy Szarotki 6-3. (MZ), "Dziennik Polski" 2006-11-08
Autor: ea