Grają organy w Rabce
Treść
Owacjami na stojąco rabczańska publiczność podziękowała za przepiękny, wzruszający koncert Ewie Bąk, organistce z Bielska-Białej.
Wystąpiła ona w piątkowy wieczór w kościele pw. Świętej Marii Magdaleny w Rabce-Zdroju, biorąc udział w Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Organowej Rabka - Zdrój 2005, któremu patronuje "Dziennik Polski".
Ewa Bąk pierwsze szlify muzyczne zdobywała jeszcze w rodzinnym Bielsku-Białej, gdzie ukończyła klasę fortepianu w Liceum Muzycznym.
Dalsze swe wykształcenie związała jednak z organami. Jako jedna z nielicznych wówczas kobiet na roku, arkana tej wyjątkowej muzyki poznawała pod kierunkiem prof. Sroczyńskiego we wrocławskiej Akademii Muzycznej. Swe wiadomości uzupełniła w studium korepetycji wokalnej, działającym przy PWSM we Wrocławiu.
Choć mogła pozostać w stolicy Dolnego Śląska, po studiach powróciła w rodzinne strony, by tu uczyć przyszłych artystów. Na tym jednak nie poprzestała. Jest bowiem także kierownikiem artystycznym cyklu koncertów organowych w Bystrej oraz Jawiszowicach. Sama z kolei występuje nie tylko w kraju, ale i za granicą. W jej repertuarze są wszystkie dzieła Bacha. Koncertowała m.in.: w Czechach, Niemczech, Austrii, Szwecji i Belgii. Pani Ewa występuje jednak nie tylko jako solistka, zajmuje się bowiem i kameralistyką, współpracuje z wieloma solistami i wokalistami z Polski i z zagranicy oraz bielskimi chórami, za co nawet otrzymała Srebrną Odznakę Honorową Polskiego Związku Chórów i Orkiestr.
Dla rabczańskich melomanów, których w zdroju z roku na rok jest coraz więcej, zagrała dzieła: Johanna Christiana Rincka, Carla Langa, Parde Davide Da Bergamo, Georga Bohma, Maurice Greene oraz Theodora Dubois i Ferdynanda De La Tombelle.
To już druga edycja międzynarodowego festiwalu, który odbywa się w rabczańskim kościele. Dyrektorem imprezy, jej inicjatorem i pomysłodawcą jest Witold Zalewski, organista katedry na Wawelu. Festiwal jest odpowiedzią na apel Ojca Świętego Jana Pawła II, który skierował w 2002 roku w Kalwarii Zebrzydowskiej do rodaków, prosząc o modlitwę zarówno za życia, jak i po śmierci. - "Ja zaś, jak zawsze, będę odwzajemniał tę waszą życzliwość polecając wszystkich Miłosiernemu Chrystusowi i Jego Matce".
(BES)
"Dziennik Polski" 2005-07-18
Autor: ab