Gruntowna reforma?
Treść
Na razie nie wiadomo, ile osób straci pracę w wyniku realizacji planu restrukturyzacji SP ZOZ Nowy Targ. - Szpital stoi przed gruntowną reformą. Dotyczyć ona będzie zarówno pracowników administracji, jak i białego personelu. Liczbę etatów do redukcji trzeba jednak poddać weryfikacji - mówi wicestarosta powiatu nowotarskiego Maciej Jachymiak. - W tym momencie najważniejsze jest zbilansowanie się szpitala. Jeśli SPZOZ uzyska nowe dochody oraz uatrakcyjni swoją ofertę, zwolnień będzie mniej, za to konieczne będą przesunięcia etatów wewnątrz zakładu - tłumaczy wicestarosta. Jednym z pomysłów na uatrakcyjnienie oferty szpitala ma być otwarcie oddziału kardiologii inwazyjnej, specjalizującej się w leczeniu zawałów. Dotychczas pacjenci wymagający leczenia na oddziale kardiologii inwazyjnej jeździli do Krakowa, Tarnowa lub Nowego Sącza. Oddział będzie się mieścił na piątym lub szóstym piętrze szpitala, które na razie nie są używane. SP ZOZ w Nowym Targu podpisze umowę w tej sprawie z jednym z niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej. Szpital wydzierżawi NZOZ-wi pomieszczenia, NZOZ zaś podpisze kontrakt na świadczenie usług medycznych z Narodowym Funduszem Zdrowia oraz zainwestuje w wyposażenie oddziału. Jak mówi wicestarosta Jachymiak, koszt zakupu niezbędnego sprzętu medycznego wynosi ok. 6 mln zł. Oddział ma zostać otwarty za kilka miesięcy. W szpitalu ma powstać również ośrodek leczenia nerwic. - Zapotrzebowanie na tego typu usługi medyczne jest bardzo duże - mówi Maciej Jachymiak. W najbliższym czasie Wojciech Jasiński, dyrektor szpitala, przedstawić ma Zarządowi Powiatu statystyki dotyczące planowanej redukcji etatów oraz przesunięć wewnątrzzakładowych. Przypomnijmy - planowane zwolnienia związane są z realizowanym przez SP ZOZ planem restrukturyzacji zakładu. Tekst i fot. (AGN), "Dziennik Polski" 2006-12-19
Autor: ea