Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Grupa wsparcia

Stanisław Szczepaniak i Antoni Antolak Fot. Anna Szopińska

Treść

Jedną z grup najwytrwalej wspierających personel szpitala i uczestników protestacyjnej akcji swoją obecnością i postawą jest czwórka radnych powiatowych: Stanisław Szczepaniak - członek komisji rewizyjnej, równocześnie członek Rady Społecznej SP ZOZ, Zuzanna Rogowiec - kiedyś żarliwie broniąca szpitala w Rabce przed połączeniem z nowotarskim, Antoni Antolak i Robert Wodziak. Przybywają oni na każdy ważniejszy miting w szpitalu, uczestniczą - choćby biernie - w konferencjach i negocjacjach, solidaryzują się z protestującymi. To stali bywalcy hallu w pawilonie "D", gdzie trwa protest głodowy. Radny Rober Wodziak - domagając się udostępnienia SP ZOZ-owskich dokumentów - dociekał prawdy o radcostwie prawnym Jana Prochowskiego i szczegółach zawartej z nim umowy, co stało się sztandarowym argumentem (natury personalnej) protestujących przeciwko pani dyrektor Cecylii Mące. Radny Antoni Antolak wystąpił natomiast w obecności p.o. wojewody Andrzeja Muchy krótko i treściwie: - Słabo przygotowany program restrukturyzacji to jeszcze nie tak wielki problem. Nieprzygotowana jest pani dyrektor. Ona nie zna życia, nie kierowała zespołem ludzkim. Panowie starostowie - należałoby cofnąć rekomendację pani dyrektor. Głośne oklaski po tej kwestii raczej nie potwierdzają tezy starosty Jana Hamerskiego, że zarzewiem konfliktu w szpitalu nie była osoba szefowej SP ZOZ, lecz przystąpienie do realizacji restrukturyzacyjnego programu. Wiadomo, że sytuacją w nowotarskim szpitalu interesuje się metropolita krakowski Stanisław Dziwisz i że zajmowali w tej sprawie stanowiska parlamentarzyści, zwłaszcza senator Franciszek Adamczyk i poseł Edward Siarka, wielokrotnie wypowiadał się na ten temat burmistrz Marek Fryźlewicz, oferując pomoc w mediacjach. Dotychczasowe interwencje i wystąpienia nie były jednak w stanie zmienić sytuacji. (ASZ), "Dziennik Polski" 2006-09-06

Autor: ea