Krótkie inwestycyjne lato
Treść
Fot. Anna Szopińska
Rokrocznie dwadzieścia kilka procent nowotarskiego budżetu idzie na inwestycje, a kumulują się one w letniej porze, bo łaskawsza aura dla robót w terenie i prac remontowo-dociepleniowych trwa na Podhalu krótko. Teraz miasto w co najmniej kilku punktach przypomina plac budowy i remontowy poligon, a wykonawcy się spieszą, by zdążyć przed 1 września, przed zamrożeniem lodu, przed określonym w umowie terminem.
Najkosztowniejszą z tegorocznych inwestycji jest niewątpliwie podłączenie kilku ostatnich studnio głębinowych, które uniezależnią miasto od tak narażonej na skażeni wody z Białego Dunajca. Przez dwa lata poszło na to zadanie ok. 5 milionów zł. Doszczelnienia sieci, by uniknąć strat na przesyle, już zostały wykonane. Teraz przyszła pora na infrastrukturę studni.
Końcem września odbędą się próby, w październiku krany powinna zasilać już wyłącznie głębinówka.
Pełnej termomodernizacji - z wymianą okien, doczekał się tego roku potężny obiekt Szkoły Podstawowej nr 1 i Gimnazjum nr 2 przy placu Ery, a inwestycyjne zadanie obejmuje też uporządkowanie otoczenia szkoły. Z pomocą młodzieży powstaje tam boisko do jazdy na rolkach, gdzie będą wykorzystane (po renowacji) stare bandy zdemontowane na lodowisku. Ta oświatowa inwestycja - mimo wszystkich poczynionych oszczędności i premii termomodernizacyjnych - kosztuje ponad 2 miliony zł. Wykorzystywane są w niej jednak także środki pomocowe z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Banku Gospodarstwa Krajowego.
Wymianę okien, wszystkich przeszklonych powierzchni i docieplenie ścian (kosztem ok. 800 tys. zł) przeszła także hala Gorce, wyrastająca już na najlepiej zagospodarowany obiekt sportowy w mieście. Remonty w domkach campingowych przy hali były zrobione wcześniej.
Na lodowisku przewidywano w tym roku piaskowanie, konserwację i malowanie konstrukcji dachowej, ale po rozpoczęciu prac okazało się, że uszczelnień wymaga wewnętrzna pokrywa dachu. Z 900 tys. zł koszty powiększyły się więc do ok. 1 miliona zł. A roboty zapewne przedłużą się do końca sierpnia. Został też rozstrzygnięty przetarg na kolejny etap modernizacji systemu grzewczego w hali lodowiska - wykorzystanie ciepłej wody z instalacji chłodniczej, czyli z topielnika. Do tej pory bowiem 20 kubików wody o temperaturze 30 stopni trafiało do Dunajca. Dzięki odzyskowi będzie można tę ciepłą wodę zużyć w instalacji grzewczej i do mycia.
Trwają też remonty w placówkach przedszkolnych - na Kowańcu i przy ul. Wojska Polskiego. Miastu zostały już tylko dwa przedszkola samorządowe - na Borze i na Kowańcu właśnie. Trudno wykluczyć, że to drugie wkrótce będzie jedynym prowadzonym przez miasto. Reszta została sprywatyzowana.
Generalny remont - włącznie z doszczelnianiem sieci - przechodzi tego lata ul. Powstańców Śląskich - od skrzyżowania z ul. Kopernika do ul. Wojska Polskiego, gdzie wymieniane jest wszystko, włącznie z podbudową. W al. Solidarności robione są chodniki.
Zaczynają się też remonty dróg powiatowych, w których miasto partycypuje określoną kwotą. Chodzi o ul. Waksmundzką i Kowaniec od nowo wybudowanego ronda do skrzyżowania z ul. Szpitalną i najgorszy dotąd odcinek ul. Kowaniec - od Szuflowa do piekarni.
Cały czas trwa gazyfikacja kolejnych obszarów Nowego Targu - teraz nitka z przyłączami ciągnięta jest przez Waksmundzką. Z gazu na cele grzewcze będzie korzystał kolejny duży miejski obiekt - budynek PKPS przy ul. Waksmundzkiej.
Przez minione cztery lata na inwestycje wydało miasto ponad 47 milionów zł. Termomodernizację przeszły już wszystkie miejskie szkoły. Kwota duża, ale potrzeby też ciągle niemałe.
(ASZ)
Dziennik Polski" 2006-07-20
Autor: ea