Monitoring
Treść
Policja i Straż Miejska z powiatu nowotarskiego podsumowały wspólne ubiegłoroczne działania. Swoimi osiągnięciami podzieliły się też straże miejskie z Nowego Targu i Rabki-Zdroju oraz gminna z gminny Nowy Targ. Na spotkaniu roboczym zostały wyznaczone też kierunki dalszego współdziałania obu służb mundurowych na ten rok.
- Celem naszego spotkania było podsumowanie wyników osiągniętych w 2005 r. wspólnie przez policję i Straż Miejską oraz wyników samej Straży Miejskiej - mówi nadkomisarz Janusz Satko, przedstawiciel Małopolskiej Komendy Wojewódzkiej w Krakowie.
- Wzięli w nim udział komisarze straży gminnej i miejskiej, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu mł. insp. Krzysztof Maziak, zastępca naczelnika sekcji prewencji KPP w Nowym Targu komisarz Marek Karkula - dodaje nadkomisarz. Wyjaśnia, że dla zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańców całego powiatu musi być zdecydowana współpraca na linii: obywatele, straż miejska i policja. I wcale nie chodzi tu o żadne donosicielstwo, a o zwracanie na bieżąco uwagi służbom mundurowych na pojawiające się problemy. Nadkomisarz dodaje, że na spotkaniu wytyczono też nowe kierunki współpracy dla policji i staży miejskich na ten rok. Wyjaśnił, że choć głównym zadaniem straży miejskiej jest dbanie o przestrzeganie przez obywateli czystości, porządku i ekologii, to jednak ma ona za zadanie także wspieranie policji w utrzymywaniu bezpieczeństwa.
Jak się okazuje, Straż miejska ma całkiem dobre wyniki. Tylko w ub.r. ujawniła ona oraz pociągnęła do odpowiedzialności sprawców 3590 wykroczeń, co w skali województwa małopolskiego stanowi ok. 2 procent. Jednak nie tylko pouczała ona i wypisywała mandaty, ale i w razie konieczności wnioskowała do sądów o ukaranie niesfornych sprawców. W sumie w ub.r. pouczyła, wypisała mandaty oraz wnioskowała do sądu w 946 przypadkach. Dotyczyły one z reguły ustawy o utrzymaniu czystości. Zdecydowanie jednak najwięcej wykroczeń (1679) dotyczyło nieprzestrzegania bezpieczeństwa i porządku publicznego w komunikacji.
Współpraca policji ze strażą miejską polegała przede wszystkim na wspólnych patrolach. Było ich w sumie 120. Były to patrole piesze, często z udziałem psa Figo oraz zmotoryzowane, szczególnie w okolicach najbardziej zagrożonych przestępczością, czyli na blokowiskach na terenie Nowego Targu, jak i Rabki-Zdroju. Nie brakowało oczywiście patroli narciarskich na stokach uzdrowiska. Jednak w tej dziedzinie to rabczańska straż miejska jest zdecydowanym prekursorem. Jej patrole z inicjatywy komendanta pojawiły się już w 2004 roku.
- W przyszłości współpraca policji ze strażą miejską będzie nadal polegała na wspólnym patrolowaniu miejsc najbardziej zagrożonych rozbojami, kradzieżami i włamaniami do piwnic w blokach i kamienicach - wyjaśnia nadkomisarz Janusz Satko. - Zwrócimy uwagę na szkolenia antyterrorystyczne. Dodaje, że nad powiatem będzie również kilka lotów z kamerą termowizyjną w celu wykrycia nielegalnych wycieków nieczystości. Będą też bardziej zintensyfikowane patrole narciarskie w większości ośrodków narciarskich na Podhalu. Służby mundurowe będą też dążyć do skrócenia czasu tzw. reakcji na zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia czy przestępstwa. - Na zachodzie Europy ten czas wynosi od 45 sekund do minuty, my będziemy chcieli go ograniczyć do 5 - 10 minut - wyjaśnia nadkomisarz Janusz Satko. Jego zdaniem jednak przy ograniczaniu przestępczości coraz bardziej niezbędny staje się monitoring kluczowych punktów miast powiatu. Wyjaśnia, że dlatego ważnym zadaniem, szczególnie dla samorządu Nowego Targu, jest rozszerzenie monitoringu w stolicy Podhala. - Bardzo dobrze tę sprawę rozwiązał np. Oświęcim. Zamontowano tam 180 kamer za pieniądze pochodzące z UE. Nadkomisarz dodaje, że na bezpieczeństwie nie można oszczędzać. (BES)
"Dziennik Polski" 2006-04-07
Autor: ab