Multimedialna przygoda ze Spiszem
Treść
Przy muzyce i tańcach odbyła się prezentacja "Multimedialnego przewodnika po kulturze spiskiej", wydanej przez Gimnazjum w Łapszach Niżnych w ramach programu "Równać szanse 2005", dzięki dotacji z Polskiej Fundacji Dzieci i Młodzieży współpracującej z Polsko-Amerykańską Fundacją Wolności.
- Myślę, że nasza praca się nie zakończyła - że to dopiero dobry początek promowania naszej spiskiej kultury - podsumował dyrektor Gimnazjum Paweł Dziuban.
Głównym założeniem projektu "Bogactwo po naszych przodkach", realizowanego od września ubiegłego roku, było dokumentowanie spiskiej kultury i uchronienie jej od zapomnienia. Na jego wykonanie Gimnazjum otrzymało 7000 zł dotacji z Polskiej Fundacji Dzieci i Młodzieży. Zakończenie przewidziano na koniec marca. Nad całością czuwała koordynatorka programu Elżbieta Łukuś.
Przygotowanie wszystkich materiałów do przewodnika wymagało ogromnej pracy, za to teraz uczestnicy mają powód do dumy: multimedialny przewodnik stanowi kompendium wiedzy o Spiszu. Przy jego pomocy można zapoznać się z dziejami tego regionu, jego kulturą, zwyczajami, gwarą. Dodatkowym atutem przewodnika jest dwujęzyczność: informacje podawane są w gwarze i języku literackim.
Multimedialną przygodę ze Spiszem można dozować sobie według potrzeb i zainteresowań. Przedstawiono w skrócie historię regionu, legendy (m.in. o czarownicach i dziwożonach), które uczniowie zbierali, przepytując swoich dziadków i babcie. Legendy nie tylko znalazły się w multimedialnym przewodniku, ale wydano je również w formie książki. Dla gimnazjalistów zbieranie legend, zapisywanie ich w gwarze i języku literackim, było okazją do obcowania z tradycją spiską.
- Młodzież dotarła w ten sposób do mało znanych legend - mówi koordynatorka projektu Elżbieta Łukuś. - Oczywiście, wcześniej legendy były zapisywane - czy to przez Michała Balarę czy Jana Plucińskiego - ale pod wpływem czasu pewne ich elementy się zmieniły. Dzieci miały okazję poznać je, wydobyć te mało znane. Czasem, kiedy trzeba było przełożyć je z gwary na język literacki, pojawiał się problem: brakowało odpowiedników dla wyrazów gwarowych.
Podobnie jak w przypadku "Legend spiskich", również "Słownik spiskich wyrazów gwarowych", zawierający około 1500 słów, nie tylko umieszczony został w multimedialnym przewodniku, ale i wydany w formie książki. Zespołowi redakcyjnemu, zbierającemu spiskie wyrazy gwarowe, przewodniczyły uczennice Monika Milaniak i Edyta Wida, korektą zajęły się nauczycielki: Elżbieta Łukuś i Józefa Żołądek. Słownik powstał na bazie innego, opracowanego kilka lat wcześniej także przez uczniów łapszańskiego Gimnazjum.
Trzecia grupa zajmowała się dokumentowaniem architektury sakralnej i świeckiej. Uczniowie fotografowali zabytki - domy, kościoły, kapliczki, krzyże - i opisywali je. Kolejna grupa zbierała przepisy kulinarne, a jeszcze inna - pod okiem Józefy Żołądek prowadzącej w szkole koło haftu, kroju i szycia - zajmowała się wyszywaniem męskich strojów regionalnych. Efektem ich pracy jest 8 kompletów, z których korzysta teraz szkolny zespół folklorystyczny.
W przewodniku znalazły się też informacje na temat obrzędów, zwyczajów i muzyki spiskiej. Jest ponadto galeria zdjęć i przykładowa baza noclegowa.
- Chcieliśmy poprzez tę płytę zachęcić innych, żeby przyjeżdżali tutaj, żeby zwiedzali i poznawali nasz region, naszą kulturę, bo kultura spiska jest tak bogata, że właściwie możemy tylko się nią chwalić i ją promować - mówi dyrektor Gimnazjum Paweł Dziuban.
Uroczyste podsumowanie projektu było idealną okazją do zaprezentowania "Multimedialnego przewodnika po Spiszu". Wśród gości nie brakło przedstawicieli Rady Gminy i Urzędu Gminy w Łapszach Niżnych, Rady Powiatu, dyrektorów szkół, nauczycieli i młodzieży. Gimnazjaliści okrasili spotkanie śpiewem, tańcem i muzyką spiską; była też okazja do degustacji specjałów regionalnej kuchni. (TEZ)
"Dziennik Polski" 2006-03-27
Autor: ab