Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Na kapitana można liczyć

Treść

24-letni Lesław Ossowski to jeden z najlepszych unihokeistów w Polsce. Od kilku lat wyróżnia się zarówno w swoim klubowym zespole - Szarotce Nowy Targ, jak i w reprezentacji Polski.

Obecny sezon jest już dziewiątym sezonem Ossowskiego na unihokejowych parkietach. Przez większość kariery zawodnik związany jest z Szarotką, z którą króluje w polskiej lidze. Od sześciu sezonów zespół ten bez większych problemów zdobywa mistrzowskie tytuły.

- Rok 2005 uważam, z klubowego punktu widzenia, za udany - mówi Ossowski. - Znowu udało się nam obronić mistrzowski tytuł, a rozgrywki ligowe zakończyliśmy bez porażki. Myślę, że jest to sporym osiągnięciem, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że nie mamy szkoleniowca. Z kolei patrząc pod kątem reprezentacji Polski, to miniony rok był jakby rokiem przejściowym, przygotowawczym do zaplanowanych na maj 2006 mistrzostw świata. Wszystkie konsultacje i sparingi były właśnie organizowane pod kątem treningu do tej imprezy.

Jeżeli Ossowski znajdzie uznanie w oczach trenerów reprezentacji - a to raczej pewne - to mistrzostwa świata Dywizji C będą już drugą imprezą tego typu, w której zawodnik Szarotki weźmie udział. - Po raz pierwszy w mistrzostwach świata seniorów brałem udział w 2002 roku w Helsinkach - mówi unihokeista. - Z innych zagranicznych wojaży bardzo mile wspominam dwukrotny udział w finale klubowego Pucharu Europy w barwach Szarotki w latach 2000 i 2001.

Lesław Ossowski w rozgrywkach ligowych 2004/05 zajął drugie miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych graczy rozgrywek. Również w tym sezonie, po sześciu kolejkach, znajduje się w czołówce tej klasyfikacji. Ossowski to w tej chwili postać, bez której trudno wyobrazić sobie drużynę Szarotki.

- Jest to gracz o ogromnym zaangażowaniu w to, co robi - opisuje zawodnika prezes KS Szarotka Konrad Adamczyk. - Od strony sportowej charakteryzuje go przede wszystkim mocny i precyzyjny strzał. Ma również doskonały przegląd sytuacji, potrafi dostrzec partnerów i obsłużyć ich dokładnym podaniem. Nie bez powodu od kilku lat jest kapitanem naszego zespołu. Można na niego liczyć w każdej sytuacji, chętnie pomaga innym, zwłaszcza młodym graczom, dla których jest prawdziwym autorytetem. Ma również zdolności organizacyjne.

Atuty wymieniane przez prezesa Adamczyka dostrzegli również w reprezentacji Polski, w której Ossowski także sprawuje funkcję kapitana. (MZ)

"Dziennik Polski" 2006-01-04

Autor: ab