Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nowotarski finał!

Treść

Szarotka i Górale zagrają o mistrzostwo Polski w unihokeju

Dwa nowotarskie zespoły - Szarotka oraz Górale Salming - spotkają się w finale mistrzostw Polski seniorów w unihokeju! Szarotka w półfinale pokonała w dwóch meczach drużynę Orłów Suwałki, natomiast Górale, również w dwóch spotkaniach, byli lepsi od ekipy Pioniera Tychy.

Wbrew oczekiwaniom, trudniejszą przeprawę mieli gracze aktualnego mistrza kraju - Szarotki, którzy w dalekich Suwałkach stoczyli dwa pasjonujące pojedynki. Osłabieni brakiem najlepszego strzelca ligi Kamila Chrobaka (zatrzymały go obowiązki w pracy) nowotarżanie natrafili na twardy opór nadspodziewanie dobrze dysponowanych gospodarzy. Doświadczenie i większe umiejętności techniczne przeważyły jednak losy rywalizacji na korzyść graczy Szarotki.

Drugi z naszych zespołów, Górale Salming, nie miał większych problemów z pokonaniem unihokeistow ze Śląska. Po raz kolejny snajperskie umiejętności wykazał Piotr Kostela, który w dwóch spotkaniach aż dziewięciokrotnie znalazł sposób na bramkarzy Pioniera.

Piątek

Pionier Tychy - Górale Salming Nowy Targ 3-7 (0-4, 3-1, 0-2)

0-1 Kostela (Sąder) 2, 0-2 Rusnak (Cholewa) 4, 0-3 Kostela (Podraza) 8, 0-4 Rusnak (Gotkiewicz) 13, 1-4 Duży (Jurczyński) 24, 2-4 Kolanowski 32, 2-5 Sąder (T. Mirek) 36, 3-5 Kolanowski 39, 3-6 Kostela (Podraza) 44, 3-7 Kostela (M. Mirek).

Górale: G. Guzik - Bisaga, Cholewa, Garlicki, T. Mirek, M. Mirek, Kostela, Podraza, Sąder, S. Guzik, Rusnak, Zientara, Siaśkiewicz, Gotkiewicz,

- Powiem szczerze, że obawialiśmy się nieco tych spotkań - mówi Dominik Siaśkiewicz, grający prezes Górali. - Wiadomo, że w play-off padają różne wyniki. W piątek wyszliśmy na mecz bardzo skoncentrowani, czego efektem były szybkie trzy bramki, które ułożyły spotkanie. W dalszej fazie gra była w pełni pod naszą kontrolą.

Sobota

Orły Suwałki - Szarotka 7-9 (2-5, 3-1, 2-3)

1-0 Osiński (Miśkiewicz) 6, 1-1 Augustyn (Ossowski) 7, 1-2 Kulesza (Ossowski) 10, 2-2 Kowalewski (Czarnecki) 14, 2-3 Kulesza (Korczak) 16, 2-4 Pala (Bocheński) 19, 2-5 Dziurdzik 19, 3-5 Bułtralik 23, 4-5 Kaszkiel (Kowalewski) 25, 5-5 Kaszkiel 29, 5-6 Karecki 40, 5-7 Karecki 43, 5-8 Kulesza 44, 5-9 Ossowski (Kulesza) 51, 6-9 Osiński (Kowal) 52.

Szarotka: Batkiewicz - Lech, Kwak, Dziurdzik, Korczak, Pala, Bocheński, Spyra, Ossowski, Augustyn, Kulesza, Karecki, Ligas.

- Mecz ułożył się dla nas nie najlepiej - komentuje, kapitan Szarotki Lesław Ossowski. - Przeważaliśmy, stwarzaliśmy sytuacje, a bramkę jako pierwsi zdobyli gospodarze. W kolejnych minutach przyspieszyliśmy grę i w efekcie po pierwszej tercji prowadziliśmy 5-2. Niestety, w drugiej odsłonie trochę zlekceważyliśmy dobrze grających rywali. Gospodarze, grając ambitnie, zdołali doprowadzić do wyrównania. Na szczęście w porę się obudziliśmy, wróciliśmy do swojego stylu i w końcówce już kontrolowaliśmy przebieg spotkania.

Górale Salming - Pionier Tychy 12-2 (3-1, 5-1, 4-0)

0-1 Jurczyński (Kurzawa) 8, 1-1 Podraza (Sąder) 11, 2-1 Kostela (Podraza) 12, 3-1 Siaśkiewicz (Pawlik) 18, 4-1 M. Mirek (Sąder) 24, 4-2 Janko (Duży) 29, 5-2 Kostela (Sąder) 31, 6-2 Kostela (Podraza) 33, 7-2 Sąder (Gotkiewicz) 34, 8-2 Sąder (Kostela) 36, 9-2 Kostela (Podraza) 55, 10-2 Rusnak (Cholewa) 56, 11-2 M. Mirek (Gotkiewicz) 57, 12-2 Kostela (Sąder) 57.

Górale: Pawlik - Bisaga, Cholewa, Garlicki, T. Mirek, M. Mirek, Kostela, Podraza, Sąder, S. Guzik, Rusnak, Zientara, Siaśkiewicz, Gotkiewicz, Skalski.

- Tym razem zabrakło koncentracji w pierwszych minutach i goście objęli prowadzenie - opowiada Siaśkiewicz. - Tyszanie stawiali nam zacięty opór, ale w miarę upływu czasu nasza przewaga rosła. Wyrównującego gola zdobyliśmy po pięknym trafieniu Podrazy. Później worek z bramkami się rozwiązał, choć z naszą skutecznością tego dnia nie było najlepiej.

Niedziela

Orły Suwałki - Szarotka 5-6 (4-4, 0-0, 1-2)

1-0 Czarnecki (Bułtralik) 2, 1-1 Korczak (Augustyn) 6, 2-1 Kowalewski (Bułtralik) 6, 2-2 Kulesza (Ossowski) 8, 2-3 Kulesza 14, 2-4 Kulesza (Augustyn) 16, 3-4 Osiński (Wasilewski) 17, 4-4 Kowalewski (Osiński) 17, 5-4 Kaszkiel 41, 5-5 Kwak 42, 5-6 Ossowski (Augustyn) 50.

Szarotka: Batkiewicz - Lech, Kwak, Dziurdzik, Korczak, Pala, Bocheński, Spyra, Ossowski, Augustyn, Kulesza, Karecki, Ligas.

- Spotkanie bardzo wyrównane i stojące na wysokim poziomie - ocenia Ossowski. - Podobnie jak dzień wcześniej, znów bardzo szybko straciliśmy gola. Później trwała wymiana ciosów, a losy meczu rozstrzygnęły się w trzeciej tercji. To na jej początku fatalne błędy przytrafiły się obu golkiperom, którzy przepuścili "bliźniaczo" podobne bramki. Trzeba jednak przyznać, że były to jedyne ich błędy, obaj przez całe spotkanie byli pewnymi punktami swoich zespołów. Decydująca akcja miała miejsce w 50 minucie meczu, kiedy to po dobrym podaniu Augustyna udało mi się z wykorzystać sytuację strzelecką. Później oba zespoły miały dogodne sytuacje, jednak wynik nie uległ zmianie.

Tekst (MZ)

Autor: ab