Oscypek już w Brukseli
Treść
Wnioski o certyfikację oscypka i bryndzy wysłano do Brukseli. Teraz górale chcą opatentować bundz oraz... polską owcę górską.
Wysłane wnioski to uwieńczenie czteroletniej pracy powiatu tatrzańskiego i nowotarskiego oraz Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz w Nowym Targu.
Aby móc starać się o unijny patent, trzeba było przeprowadzić wiele badań, sporządzić dokumentację fotograficzną oraz udowodnić, że tradycja produkcji oscypka i bryndzy na obszarach, które starają się o certyfikat, sięga kilkuset lat.
- Na decyzję Komisji Europejskiej musimy poczekać, państwa członowskie mają bowiem pół roku na ewentualne odwołanie się od naszych wniosków - mówi Jan Janczy, dyr. Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz. Nie obawia się odwołania Słowaków, którzy też chcą opatentować bryndzę, ale wnioskujemy o podhalańską.
Jeśli oscypek i bryndza otrzymają unijny certyfikat, produkty te bacowie będą wyrabiać według ściśle określonej receptury tylko w powiecie nowotarskim i tatrzańskim, w kilku gminach powiatu suskiego i limanowskiego, części Żywieczyzny i Sądecczyzny.
asz
"Gazesta Krakowska" 2005-02-18
Autor: ab