Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ostatnia szansa

Treść

Niestety nie udała się wyprawa do Janowa krynickim hokeistom. KTH przegrało i ich szansa na znalezienie się w czołowej ósemce oddala się coraz bardziej. Jakby tego było mało zespół z powodów rodzinnych opuścił bramkarz Marek Batkiewicz - klub wyraził zgodę. Z trójki pozostałych nowotarżan grał tylko Koszarek. - Po dyskusji postanowiliśmy dać zgodę Markowi Batkiewiczowi na powrót do Nowego Targu, choć nie wszystkie sprawy formalne z nami zostały załatwione - powiedział członek Zarządu KTH, Jerzy Szyszka. - Jednak doszliśmy do wniosku, że z niewolnika nie ma pracownika. Co do pozostałych graczy, to sprawa jest bardzo zawiła. W ostatnim meczu wystąpił Koszarek. Natomiast klub opuścili bez naszej zgody Smreczyński i Ł. Batkiewicz. Oficjalnym powodem są ponoć zaległości finansowe. Jest to o tyle dziwne, że ich koledzy grają, a oni nie. W tym tygodniu będziemy wyrównywać zaległości. Wobec nich zostaną wyciągnięte konsekwencje. Nie może być tak, że umowa sobie, a życie sobie. Nasza sytuacja kadrowa jest obecnie bardzo trudna, ale przyjmujemy to z pokorą i walczymy dalej. Dzisiaj o godz. 18 KTH gra z KH Sanok. W niedzielę sanoczanie niespodziewanie pokonali Unię Oświęcim. Jak będzie dzisiaj? Trenerzy są dobrej myśli. Jedyne, co ich niepokoi to słaba skuteczność. Jeśli to ulegnie poprawie, wtedy każdy wynik jest możliwy. Kolejny mecz kryniczanie zagrają już w piątek również u siebie i także z KH Sanok. Do końca tej fazy rozgrywek pozostało 5 meczów. Jeśli KTH myśli o znalezieniu się w czołowej ósemce musi wygrać wszystkie i jeszcze liczyć na kolejne potknięcie Unii lub Naprzodu. (JEC), "Dziennik Polski" 2007-01-16

Autor: ea