Pamięci bohaterów
Treść
Tablicę pamiątkową poświęconą bohaterskim żołnierzom Armii Krajowej walczącym z hitlerowską i sowiecką okupacją oraz żołnierzom antykomunistycznego powstania na Podhalu pod dowództwem mjr. Józefa Kurasia ps. "Ogień" odsłonięto w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu. Inicjatorami tego wydarzenia byli członkowie Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego koła "Podhale" i Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej z Inspektoratu Nowy Sącz, obejmującego i Nowotarszczyznę. Tablica została poświęcona przez ks. Wojciecha Sokołowskiego, przełożonego domu zakonnego Zgromadzenia Księży Marianów w Licheniu, który też odprawił mszę świętą przed cudownym obrazem w licheńskiej Bazylice Mniejszej. - W tej eucharystii polecamy Miłosierdziu Bożemu wszystkich naszych rodaków z Podhala i z innych regionów naszego kraju, którzy oddali swoje życie w obronie ojczyzny, abyśmy my dzisiaj byli wolni - mówił do przybyłych ks. Wojciech Sokołowski. Z kolei podczas apelu poległych z ust majora Antoniego Łatki z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej usłyszeli: - Do was kieruję te słowa potomni, pamiętajcie o bohaterach tamtych dni, nigdy nie zapominajcie o tych, co polegli za ojczyznę. Módlcie się za nimi. Pamiętajcie też o tych, co jeszcze spośród nich żyją. Naród, który traci pamięć o tym, co było, traci swoją tożsamość. Ojczyzna to wielki zbiorowy solidarny obowiązek, to ziemia i groby, a wolność krzyżami się mierzy. W uroczystości udział wzięli kombatanci AK i byli więźniowie polityczni okresu stalinowskiego. Byli też harcerze z Ludźmierza i Długopola oraz mieszkańcy Nowego Targu, Raby Wyżnej, Ostrowska, Ochotnicy Górnej, Łącka i Nowego Sącza. Najliczniejsza była jednak bezsprzecznie grupa z Waksmundu. Nie zabrakło oczywiście i rodziny zamordowanego przez komunistów w lutym 1947 roku majora. Pielgrzymce kombatantów towarzyszyła kompania reprezentacyjna i orkiestra Straży Granicznej z Nowego Sącza, która uświetniła uroczystość oddaniem salwy honorowej i pełnieniem wraz harcerzami i góralami warty przy tablicy pamiątkowej umieszczonej pod licheńską golgotą. Odsłonił ją osobiście syn zamordowanego "Ognia" - Zbigniew Kuraś. To zresztą właśnie zdjęcie jego ojca z czasów, gdy był żołnierzem przedwojennego Korpusu Ochrony Pogranicza umieszczono w rogu tablicy. To już kolejna pamiątka poświęcona bohaterom z Podhala. - Pierwsza tablica została umieszczona w kościele pw. św. Stanisława Kostki na Żoliborzu w Warszawie, tuż przy grobie zamordowanego ks. Jerzego Popiełuszki, kolejna jest w Rabce-Zdroju przy kościele św. Teresy, a następna w Chyszówkach koło Dobrej w Limanowskiem. Ta w Licheniu jest już więc czwarta - wylicza Kazimierz Garbacz, sekretarz koła Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego "Podhale". Przypomina, że pomnik poświęcony "ogniowcom" stoi w Zakopanem, natomiast w Kościelisku jest pomnik żołnierzy "Ognia" poległych i pomordowanych w walce z Urzędem Bezpieczeństwa w grudniu 1946 roku i w lutym 1947 roku. Dlaczego tym razem tablica została umieszczona aż w Licheniu? - Bo to tam jest wiele tablic upamiętniających ważne wydarzenia historyczne i bohaterów z naszej najnowszej historii - wyjaśnia jeden z inicjatorów. Kolejny dodaje, że podczas uroczystości z wielu oczu popłynęły łzy wzruszenia. (BES) fot.: Tadeusz Jahn "Dziennik Polski" 2007-10-08
Autor: wa