Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rezolucja zamiast opinii

Treść

Głos rady

Rada społeczna SP ZOZ-u w Rabce podjęła niemal jednogłośnie rezolucję. Przeciw był jedynie jej przewodniczący - starosta Jan Hamerski.


Rada przeciwstawiła się w niej po raz kolejny łączeniu szpitali rabczańskiego i nowotarskiego. Zdjęła natomiast z porządku obrad opiniowanie projektu uchwały zarządu powiatu dotyczącej łączenia placówek.

- Sądzimy, że sprzeciw całego społeczeństwa Rabki i okolicznych gmin, wszystkich organizacji społecznych i politycznych oraz załogi szpitala w Rabce, nie pozostawia cienia wątpliwości, że decyzja o łączeniu szpitali narusza zasady współżycia międzyludzkiego i świadczy o oderwaniu zarządu powiatu od społeczeństwa - czytamy w rezolucji.

- Mamy nadzieję, że rządząca powiatem koalicja Związku Podhalan i Ligi Polskich Rodzin, ponosząca pełna odpowiedzialność za doprowadzenie szpitala w Rabce do tak trudnej sytuacji, usłyszy w końcu głos wyborców i zaprzestanie działań nieprzyjaznych wobec szpitala kompromitujących ją (koalicję - przyp. red.) w oczach społeczeństwa.

Inicjatorzy dokumentu podkreślili, że połączenie placówek z przeniesieniem pionu "Matka - dziecko" może skutkować zagrożeniem dla zdrowia i życia, a co za tym idzie, poczucia bezpieczeństwa mieszkańców rejonu rabczańskiego. Wezwali do zaniechania planów łączenia placówek. Nie wykluczyli, że sprawę skierują do rzecznika praw obywatelskich i trybunału w Strasburgu. - Pełną odpowiedzialność prawno-finansową za utratę zdrowia i życia, spowodowaną przeniesieniem oddziałów, poniesie w przyszłości zarząd powiatu - stwierdzili.

Twórcy rezolucji wezwali też zarząd powiatu do powołania nowego dyrektora zakładu mającego poparcie załogi. (Jest nim dr Janusz Stankiewicz, równocześnie członek rady społecznej SP ZOZ w Rabce Zdroju - przyp. red.). - Jesteśmy przekonani, że już po roku działania nowej dyrekcji, mając zapewnioną deklarowaną pomoc wszystkich zainteresowanych, uzyskana zostanie wyraźna poprawa funkcjonowania szpitala. Przypomnijmy, z końcem ub. roku samorządy: Rabki, Raby Wyżnej i Spytkowic zadeklarowały 50-procentowe dofinansowanie do składanych o środki unijne wniosków. Z kolei dr Janusz Stankiewicz w przygotowanym przez siebie programie naprawczym dla rabczańskiej placówki zdrowotnej wyraźnie stwierdził, iż do końca tego roku jest możliwy 1 mln złotych zysku, natomiast za dwa lata zostanie zakończona spłata wszystkich szpitalnych długów i rozpocznie się jego "odnowa".

Rezolucja wyraźnie wskazywała też "winowajców" złej kondycji rabczańskiego szpitala: "skompromitowaną dyrekcję" i zarząd powiatu. Punkt ten jednak na wniosek Jerzego Giedrojcia został usunięty z przygotowanego dokumentu. Cztery osoby głosiły za jego postawieniem, cztery - za wykreśleniem. Przeważył głos przewodniczącego rady społecznej starosty Jana Hamerskiego. Natomiast sama rezolucja została przyjęta niemalże jednogłośnie, przeciw był znowu tylko starosta.

Z porządku obrad wykreślono jednak opiniowanie opracowanej przez zarząd powiatu uchwały połączenia SP ZOZ w Rabce z SP ZOZ w Nowym Targu. - Wyrażenie przez nas opinii, to jeden z wielu koniecznych dokumentów do późniejszego podjęcia przez Radę Powiatu uchwały - wyjaśniał członek rady społecznej Robert Wodziak. - Jeżeli my blokujemy opiniowanie, to po to, aby nakłonić zarząd powiatu do poważnych negocjacji z samorządem Rabki. Określenia warunków, na jakich szpital może być przejęty i przedstawienia konkretnej oferty. Taka "blokada" to jedno z dostępnych dla nas, jako rady społecznej, narzędzi. Dzięki niej chcemy wywrzeć wpływ na układ koalicyjny w powiecie.

Z początkiem grudnia Rada Powiatu podjęła uchwałę opiniującą połączenie szpitala, jej wykonanie zlecając zarządowi. Zaraz potem została ona zaskarżona do nadzoru prawnego wojewody jako niezgodna z ustawą o zakładach opieki zdrowotnej najpierw przez związki zawodowe, potem komitet obrony szpitala. Nadzór prawny po miesiącu stwierdził, iż uchwała jest intencyjna i nic nie wnosi do obrotu prawnego. Dla połączenia szpitali staje się jednak konieczne podjęcie kolejnej uchwały, która będzie musiała być jednak zaopiniowana m.in. przez samorządy i rady społeczne. Opinia ta jednak nie będzie dla rady powiatu w żaden sposób wiążąca. Zarząd powiatu przygotował niedawno bardzo szczegółowy projekt nowej uchwały. Podczas środowej rady społecznej SP ZOZ w Rabce miała zostać zaopiniowania, nie dopuścili to tego członkowie rady, równocześnie uchwalając rezolucję sprzeciwiającą się połączeniu obu szpitali. Z porządku obrad zdjęto też inny punkt. Miano w nim zaopiniować ewentualne wynajęcie budynku szpitalnego Primawera wraz z wyposażeniem dla pogotowia ratunkowego. - Członkowie rady społecznej nie podali żadnego konkretnego uzasadnienia, jedynie przegłosowali poprawkę - skomentował przewodniczący rady społecznej SP ZOZ starosta Jan Hamerski.

(BES)

"Dziennik Polski" 2005-01-28

Autor: kl