Susza prawie wszędzie
Treść
Już dwie na trzy polskie gminy są zagrożone suszą - ostrzega Instytut Upraw, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach. W miejscowościach, gdzie brak deszczu jest najbardziej odczuwalny, plony zbóż będą o 40-50 proc. niższe od planowanych.
Instytut podał, że w regionach najbardziej dotkniętych suszą największe będą spadki plonów owsa - o 40-50 procent. Pszenicy jarej i jęczmienia jarego rolnicy zbiorą mniej o 30 proc., a rzepaku ozimego o 30-40 procent. Podobne są straty w burakach cukrowych. Nieco lepiej z suszą radzi sobie pszenica ozima, której plony mają być niższe o 15 procent. Ponieważ jednak w części gmin nie ma tak odczuwalnych braków deszczu, to globalny spadek krajowych plonów zbóż będzie znacznie niższy: pszenicy ozimej będzie o 6 proc. mniej, a rzepaku o 13 procent. Ale już zbóż jarych zbierzemy mniej od 19 proc. (pszenica, jęczmień) do 26 proc. (owies).
Z raportu wynika, że susza wystąpiła w 15 województwach, a jedynie Podkarpacie jest uznawane jeszcze za województwo zasadniczo wolne od suszy. Okazuje się również, że już ponad połowa gruntów rolnych odczuwa skutki suszy i w porównaniu z danymi z poprzedniego tygodnia oznacza to kilkunastoprocentowy wzrost. Na szczęście prognozy na najbliższe dni są dość optymistyczne, bo zapowiadają opady deszczu. Z drugiej strony rolnicy obawiają się z kolei, że po tak długim okresie suszy (w wielu gminach nie padało od wielu tygodni) może dojść do gwałtownych burz i ulew, które mogą w kilka minut zniszczyć to, co jeszcze ocalało na polach.
KL
"Nasz Dziennik" 2008-07-03
Autor: ab