Świętowali koniec kadencji
Treść
W Rabie Wyżnej Podziękowania, życzenia i kwiaty. Tak żegnała się Rada Gminy czwartej kadencji w Rabie Wyżnej z wójtem Andrzejem Dziwiszem, posłem Edwardem Siarką (przez trzy lata wójtem mijającej kadencji) oraz szefowymi jednostek podległych gminie. Nie brakowało i słów uznania, i podziękowań z drugiej strony. - Podziękowania kieruję do mojego poprzednika, który w tak dobrej kondycji zostawił gminę, odchodząc do parlamentu - mówił wójt Andrzej Dziwisz. Dziękował i Radzie, podkreślając dobre stosunki panujące w niej przez minione cztery lata. - Na pewno oceni was społeczeństwo i historia. Gmina zmierza jednak w dobrym kierunku, tak jak w dobrym idą w niej wszelkie zmiany. Za przybycie na sesję posłowi dziękował i przewodniczący rady Marian Wojdyła. - Wiemy, że jeszcze wczoraj do późnych godzin był pan w parlamencie, a mimo to jest pan teraz z nami. Chciałem podziękować za dobre rady, każda pomoc z pana strony jest dla nas cenna. Liczymy, że w parlamencie zajmiecie się teraz bardziej narodem, a nie sobą... Miłych słów nie szczędził i poseł, jeszcze przed rokiem wójt. - Przeżywam to, że biorę udział w tej sesji podsumowującej cztery lata kadencji - mówił. - Może nie powinienem tego mówić, bo zabrzmi to zarozumiale, ale myślę, że to, co osiągnęliśmy wspólnie przez te lata, to sukces. Możemy być dumni. Dodał, że gdy w 1997 roku powstawała strategia rozwoju gminy, nikt nie przypuszczał, że tyle z niej uda się i to tak szybko zrealizować. - Najważniejsze jest to, że my nie prowadzimy jałowych sporów na temat wizji, a działamy. Dziękuję za to wójtowi Andrzejowi Dziwiszowi, który najpierw od 1998 roku był w zarządzie naszej gminy, w 2002 roku został moim zastępcą, a gdy przed rokiem zostałem posłem - zastąpił mnie na stanowisku. To dzięki niemu było kontynuowane to wszystko, co zaczęliśmy robić wspólnie. (BES), "Dziennik Polski" 2006-10-23
Autor: ea