Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Szarotka zatrzymała Czarnych

Treść

Siedem spotkań, sześć zwycięstw gospodarzy, jeden remis i łącznie 40 zdobytych goli to bilans siódmej kolejki spotkań piłkarskiej A klasy. W meczu, który ogłoszono hitem kolejki, drużyna Szarotki Nowy Targ zwyciężyła przed własną publicznością z Czarnymi Czarny Dunajec 3-1, tym samym przerywając serię sześciu dotychczasowych zwycięstw gości. Nowotarżanie wygrali zasłużenie, będąc w przekroju całego pojedynku stroną dominującą. Z pewnością miło tego spotkania nie będzie wspominał bramkarz Czarnych Czyż, który w 63 min popełnił fatalny w konsekwencjach błąd, przepuszczając pod rękami uderzenie Łukasza Ślusarka z trzydziestego metra! Podobny kiks trafi się także D. Kutarni z ZOR Frydman, który w meczu z Wierchami Rabka, dał się zaskoczyć W. Zacharze. Na szczęście dla golkipera z Frydmana dużo lepiej spisywali się jego koledzy w polu, a w szczególności 17-letni Grzegorz Błachut. To właśnie on zapewnił w 86 min zwycięstwo swojemu zespołowi strzelając gola na 3-2. To był drugi gol młodego pomocnika w tym pojedynku. Po raz drugi w tym sezonie prawdziwy poligon strzelecki urządzili sobie piłkarze Skawianina Skawy. Po zwycięstwie 11-4 nad Spiszem Krempachy w czwartej serii spotkań, tym razem drużyna Jacka Rysia rozgromiła u siebie Sokolicę Krościenko aż 8-2. Trzykrotnie w tym meczu na listę strzelców wpisywał się Grzegorz Skwarek, czym zapewnił sobie przodownictwo w klasyfikacji strzelców. Na spore nerwy wystawili swoich kibiców piłkarze z Szaflar. Po czterdziestu pięciu minutach prowadzili oni w meczu z Dunajcem Ostrowsko już 4-0 i wydawało się, że w tym dniu nic im już nie grozi. Tymczasem druga odsłona to zryw gości, w efekcie którego w 65 min zrobiło się już tylko 4-3. Na szczęście dla gospodarzy w kolejnych minutach przyjezdni nie potrafili mimo kilku dogodnych okazji doprowadzić do remisu. Pewną wygraną w starciu z Jordanem Jordanów zaliczyli piłkarze Lubania Tylmanowa, a swojego ósmego gola w sezonie zdobył Marek Żołądź. Warto odnotować, że zawodnik ten trafiał jak do tej pory we wszystkich meczach bieżącego sezonu. Po raz kolejny zawiedli piłkarze z Łopusznej, którzy mimo prowadzenia 3-1 dali sobie wyrwać dwa punkty Bystremu Nowe Bystre, remisując 3-3. Co więcej, gdyby nie bramkarz Ireneusz Dudzik, to w 90 min goście mogli zapewnić sobie zwycięstwo. W starciu dwóch beniaminków lepsi byli gracze z Klikuszowej. Drużyna Marka Pranicy ograła przed własną publicznością Spisz Krempachy 3-1. Sytuacja tych drugich w tabeli jest coraz gorsza. MACIEJ ZUBEK "Dziennik Polski" 2007-09-18

Autor: wa