Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tatry nie dzieliły

Treść

Kiedy 10 lat temu w nowotarskim ratuszu podpisano umowę o współpracy między Nowym Targiem a słowackim Kieżmarkiem - było to oficjalne zwieńczenie rozwijających się już wcześniej kontaktów królewskich niegdyś miast. Teraz na świętowanie dekady dobrej współpracy polskich partnerów zaprosił Kieżmark.


W ciągu dziesięciolecia oba miasta stały się siedzibami rówieśnika zadekretowanej umową przyjaźni Euroregionu "Tatry", który pośredniczy teraz w pozyskiwaniu unijnych funduszy na transgraniczną współpracę.

Delegacje Nowego Targu podejmowali w Kieżmarku: primator Igor Sajtlava i Martin Gallik, dyrektor biura ET po południowej stronie Tatr. Obecny był też - owacyjnie witany przez Polaków - Frantisek Grohola.

Były primator spiskiego grodu, inicjator współpracy miast, już wcześniej został obdarzony tytułem honorowego obywatela Nowego Targu.

Różne formy i epizody dziesięcioletnich kontaktów trudno byłoby nawet spisać, bo obejmują one prawie wszystkie dziedziny życia - od sportu przez sztukę, wydawnictwa po ekologię, inwestycje drogowe i gospodarkę. W trakcie spotkania powtarzały się życzenia, by przyjazne więzi miast trwały nadal i były rozszerzane przede wszystkim na młodzież i środowiska przedsiębiorców. Nowy Targ nie jest dla Kieżmarku jedynym miastem partnerskim - słowackie ośrodek zawarł umowy o współpracy również z Bochnią, Zgierzem i Gliwicami - ale kontakty ze stolicą Podhala są najintensywniejsze.

Wspólnie podjętych inicjatyw i zrealizowanych przedsięwzięć było przez 10 lat wiele. Małych projektów, finansowanych z funduszu PHARE-CBC (na łączną kwotę 800 tys. euro), urzeczywistniono aż 80. Wśród nich doprowadzono do skutku przedsięwzięcia tak spektakularne, jak impreza "Euroregion bez granic" (do tej pory odbyło się już 7 edycji), przebudowa drogi z Zakopanego do Chochołowa i Suchej Hory, Szlak Gotycki czy proekologiczny program "Czysta rzeka Poprad". Mówiący o tym dyrektor nowotarskiego biura Euroregionu "Tatry" Antoni Nowak wieszczył, że w kolejnych latach uda się zrealizować jeszcze więcej wspólnych inicjatyw i załatwić wiele spraw, istotnych dla lokalnych społeczności. Kontynuacją programu PHARE-CBC jest "Interreg IIIA"; źródło finansowania więc nie wyschnie, a mikroprojekty stwarzają szansę jeszcze większego zbliżenia lokalnych środowisk.

- Gdy wejdzie w życie układ ze Schengen - granic w ogóle nie będzie - przypominał szef biura ET po polskiej stronie - ale cechą konstytutywną obu miast powinno być nawiązanie do historii. Nowy Targ ma długą tradycję jarmarków, Kieżmark urządza targi rzemiosł ludowych i artystycznych. Obu miastom pozostaje życzyć dalszych dobrych pomysłów i projektów, zwłaszcza drogi, która pozwoli pojechać rowerem dookoła Tatr, połączy nie tylko Nowy Targ z Kieżmarkiem, ale Spisz, Orawę, Liptów.

Z bogatą i ambitną ofertą kulturalną Kieżmarku zaznajomiła uczestników dekadowego spotkania szefowa kieżmarskiego striediska kultury Gabriela Kantorkova. Najświeższym owocem współpracy Nowego Targu z Kieżmarkiem jest film z prezentacją partnerskich miast, realizowany przez Nowotarską Telewizję Kablową i studio w Kieżmarku. Projekt, finansowany z unijnych funduszy, umożliwił wyposażenie kieżmarskiej kablówki w wysokiej klasy sprzęt. Myśli się już o telemostach i wspólnym kanale informacyjnym. O tych perspektywach mówiła Gabriela Bodnarova, szefowa Wydziału Rozwoju i Współpracy Transgranicznej kieżmarskiego Urzędu Miasta.

Obie "kablówki" - oprócz prezentacji miast - przygotowały własne filmowe wizytówki, które mogli obejrzeć uczestnicy obchodów, a w tej liczbie także przedstawiciele słowackich biur podróży.

Był też czas na zwiedzenie poświadczającego wielokulturowość słowackiego Spisza zamku w Strażkach, z ogromną, imponującą galerią obrazów Mediańskiego, pełną staroduków i cennych dokumentów biblioteką; obejrzenie - choćby od frontu - najpiękniejszych renesansowych budowli Kieżmarku, starego, zabytkowego cmentarza z grobami świadczącymi, jak przenikał się na tym obszarze żywioł niemiecki z madziarskim i słowackim, wreszcie nowoczesnej galerii stuki, chlubiącej się zwłaszcza kolekcją grafik.

Wszystkich czekała jeszcze kolacja "U Jakuba", z regionalnym menu i świetną kapelą. Primatorowi Kieżmarku został na pamiątkę spotkania Medal 650-lecia Nowego Targu, który wręczył mu nowotarski burmistrz. (ASZ)

"Dziennik Polski" 2005-06-20

Autor: ab