Tragiczny weekend na drogach
Treść
Miniony weekend na podhalańskich drogach okazał się tragiczny. Jeszcze w piątek, na trasie z Nowego Sącza do Krościenka, w Tylmanowej doszło do wypadku. Tuż przed godziną 7 jadący w kierunku Szczawnicy renault 19 z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z jezdni i uderzył w przydrożną skarpę. Kierujący samochodem w czasie zderzenia wypadł przez przednią szybę ponosząc śmierć na miejscu. W sobotę około godziny 23 w Ludźmierzu kierujący toyotą cariną nie dostosował warunków jazdy do tych panujących na drodze i zjechał na zakręcie z jezdni do przydrożnego rowu. Samochód prowadzony przez 29-letniego mieszkańca Zakopanego dachował. Oprócz kierowcy w aucie znajdowały się cztery inne osoby. Jedna z nich, 18-letni mieszkaniec Poronina doznał poważnych obrażeń ciała. Od kierowcy pobrano krew do badania, na podstawie którego policja ustali, czy prowadzący był trzeźwy. Do kolejnego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. W Maruszynie, tym razem w drzewo, uderzył prowadzący ładę. W wyniku wypadku, oprócz kierowcy ranny został pasażer samochodu.
(SLOW)
"Gazeta Krakowska" 2005-11-07
Autor: ab