Ubyło samotnych
Treść
Stwierdzane nieraz nadużycia statusu osoby samotnie wychowującej dziecko były przyczyną nowelizacji ustawy, która weszła w życie od września ubiegłego roku.
Od tej pory świadczenia z tytułu samotnego macierzyństwa (lub ojcostwa) należą się wyłącznie osobom, które mają zasądzone alimenty i nie wychowują dziecka wspólnie z drugim jego rodzicem.
Przez tych kilka miesięcy ustawowej weryfikacji samotności i ograniczenia rozdawnictwa liczba osób korzystających ze świadczeń należnych samotnie wychowującym zmalała w Nowym Targu o kilkaset
Bez dodatków nie zostały, ale postępowanie jest inne Fot. Anna Szopińska
Od początku ubiegłego roku do czasu, kiedy obowiązywały stare przepisy, czyli do końca sierpnia 2005, nowotarski Ośrodek Pomocy Społecznej wypłacił osobom ze statusem samotnie wychowujących 1 milion 80 tysięcy zł. Jeśli np. jakaś kobieta (a są takie przypadki) miała siedmioro dzieci - miesięcznie uzyskiwała na nie kwotę nawet większą od pensji dobrze wykształconego pracownika. Od września sytuacje te podległy weryfikacji, rozdawnictwo się skończyło i dodatek do zasiłku rodzinnego dla samotnie wychowujących w przypadku nie zasądzenia alimentów przysługuje tylko wtedy, kiedy drugie z rodziców nie żyje lub ojciec jest nieznany. W innych przypadkach samotna matka jest zobowiązana wyegzekwować alimenty od ojca dziecka, a jeśli ten się uchyla - oddać sprawę do komornika. Gdyby jednak egzekucje były bezskuteczne i alimenty były nieściągalne - komornik występuje z wnioskiem do OPS o wypłacenie zaliczki alimentacyjnej (która oczywiście powiększa długi ojca dziecka).
Z takiej zaliczki w nowotarskim OPS korzysta od grudnia 98 osób. A liczba samotnie wychowujących z 511 osób przed nowelizacją zmalała do 120. (ASZ)
"Dziennik Polski" 2006-02-16
Autor: ab