Uczcili pamięć poległych
Treść
W niedzielę w Rabce-Zdroju świętowano trzecią rocznicę odsłonięcia Pomnika Męczeństwa, upamiętniającego poległych i zamordowanych w latach 1939-1945 żołnierzy Służby Zwycięstwu Polski, Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. Na uroczystość przybyły rodziny ofiar, kombatanci i młodzież rabczańskiego Gimnazjum nr 1 wraz z pocztami sztandarowymi oraz mieszkańcy uzdrowiska. - Pomnik powstał, aby upamiętnić ofiary II wojny światowej, oraz po to, by kolejne pokolenia nie zapominały o napaści Niemiec i Związku Radzieckiego na Polskę. Oni zginęli, abyśmy mogli dziś żyć w pokoju - mówiła szefowa społecznego komitetu budowy pomnika i córka jednego z poległych bohaterów Anna Rudzińska. - Oni wywalczyli nam wolność - abyście mogli się uczyć w polskich szkołach, abyśmy wszyscy mogli żyć w wolnej Polsce. Obchody rocznicowe rozpoczęła uroczysta msza w intencji żołnierzy Służby Zwycięstwu Polski, Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej, odprawiona w kościele św. Marii Magdaleny. O oprawę muzyczną nabożeństwa zadbały dwie młode rabczanki Judyta Rapacz i Magdalena Luberda, które zaśpiewały dawne pieśni patriotyczne i żołnierskie. Podczas apelu poległych wymieniono nazwiska 70 bohaterów wojennych. Po nabożeństwie pod Pomnikiem Męczeństwa w centrum złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze. - Pomnik powstał dzięki drobnym datkom rodzin zamordowanych oraz naszych przyjaciół, a przede wszystkim dzięki Andrzejowi Przewoźnikowi, sekretarzowi generalnemu Rady Ochrony Pomników Walk i Męczeństwa - mówiła Anna Rudzińska. - Była to inicjatywa zupełnie społeczna, do budowy nie dołożył się Urząd Miasta. Odsłonięcie monumentu, upamiętniającego członków SZP, ZWZ, AK, walczących w okolicach uzdrowiska, odbyło się we wrześniu 2003 r. Wydarzenie poprzedziły dwa lata usilnych starań. Jesienią 2001 z inicjatywy Anny Rudzińskiej, córki Tadeusza Kumera, dowódcy plutonu ZWZ-AK działającego w okolicach Rabki, odznaczonego Krzyżem Walecznym i Brązowym Krzyżem Zasługi, zawiązał się Społeczny Komitet Budowy Pomnika, poświęconego członkom ruchu oporu w latach 1939-1945. W połowie następnego roku komitet przekształcił się w Stowarzyszenie Rodzin ZWZ-AK. Przez cały czas z dużym poświęceniem działały w nim wnuczki poległego Tadeusza Kumera: Teresa Madej i Irena Buksa. Oprócz Anny Rudzińskiej z mężem i rodziną w budowie miejsca pamięci pomagało wiele rodzin, a wśród nich: Irena i Tadeusz Geobelowie, państwo Rokiciakowie z Rdzawki oraz Irena Szuba, Maria Nawara i Jadwiga Bryniarska. Wspierał je od początku ks. dr Paweł Duźniak, proboszcz parafii pw. św. Marii Magdaleny. Wnoszący się przy deptaku pomnik ma ok. 2,4 m wysokości. Widnieje na nim Krzyż Walecznych oraz orzeł - zwiastun wolności. Umieszczono tam też nazwiska 28 osób. Na wypisanie pozostałych bądź to nie wyraziły zgody rodziny bohaterów, bądź członkowie komitetu nie zdołali się skontaktować z ich potomnymi. - Ustawa o ochronie danych osobowych mówi jednoznacznie: do umieszczenia czyjegoś nazwiska konieczna jest zgoda rodziny - podkreśla Anna Rudzińska. Autorem projektu pomnika jest nieżyjący już plastyk Leszek Zachara. Wykonawcą - artysta plastyk Andrzej Szczepanic, pracami kamieniarskimi zajmował się Józef Ścianek. Pomnikiem opiekuje się społeczność rabczańskiego Gimnazjum nr 1 im. Obrońców Poczty Gdańskiej. (BES), "Dziennik Polski", 2006-09-12
Autor: ea