Upomnienie zamiast sądu
Treść
Starosta nowotarski nie stanie przed sądem grodzkim za zaniedbanie i stworzenia zagrożenia dla zdrowia i życia przechodniów poprzez nieusunięcie groźnych nawisów śnieżno-lodowych z budynku starostwa przy ulicy Harcerskiej. Straż Miejska zakończyła postępowanie egzekucyjne w tej sprawie.
- Starostwo dostało upomnienie, ponieważ usunęło w końcu sople i zobowiązało się do przestrzegania tego obowiązku - wyjaśnienia Edward Poręba, komendant SM w Nowym Targu. - Starostwo dostało szansę na poprawę. Ale gdy sytuacja się powtórzy, nie będzie zmiłuj. Nie będzie mandatu, sprawa od razu trafi do sądu.
Nowotarskie starostwo usunęło zagrażające bezpieczeństwu przechodniów nawisy lodowe z dachu budynku po interwencji ,GK". Wcześniej, mimo upomnień, starostwo ociągało się z ich usunięciem, dlatego straż miejska wszczęła postępowanie egzekucyjne mające je do tego zmusić. Urzędnicy starostwa tłumaczyli wówczas, że nie nadążają ze zwalaniem nawisów i sopli z winy nieocieplonego stropu w budynku. Na poddasze dostawało się ciepłe powietrze, które ogrzewało dach. Dlatego nawet gdy był silny mróz, śnieg topniał i nowe sople tworzyły się w ciągu jednej nocy.
- Po doświadczeniach z soplami zapadła decyzja, że rezygnujemy z remontu elewacji budynku i przeznaczamy całe sto tysięcy złotych na ocieplenie stropu budynku i wyprowadzenie wentylacji na zewnątrz. Zrobimy to w tym roku. Na razie opracowywany jest kosztorys prac - poinformował Bronisław Bublik, sekretarz starostwa powiatowego w Nowym Targu.
rom
"Gazeta krakowska" 2005-02-28
Autor: ab