Ustabilizować osuwisko
Treść
Opracowanie projektu budowlanego, stabilizacja wielohektarowego osuwiska i naprawa ulicy, która ucierpiała wskutek osunięcia się ziemi - to plany włodarzy Szczawnicy na najbliższe dwa lata.
W Urzędzie Miasta przygotowywany jest plan finansowy, uwzględniający poszczególne etapy realizacji zadania w latach 2006-2007.
Osuwisko, zajmujące 10 hektarów, ciągnie się wzdłuż Potoku Sopotnickiego. Uaktywniło się ono w połowie 2000 r. i - jak wykazały badania geologiczne - ma charakter czynny.
W ubiegłym roku wykonano dokumentację geologiczno-inżynierską, która została pozytywnie zaopiniowana przez Karpacki Oddział Państwowego Instytutu Geologicznego w Krakowie oraz Wydział Środowiska i Rolnictwa Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Opracowanie dokumentacji geologiczno-inżynierskiej, pozwalającej określić, jakie roboty należy wykonać, aby ustabilizować osuwisko, kosztowało ponad 117 tys. zł, z czego miasto wyłożyło około 23,5 tys. Przygotowanie dokumentacji, finansowane z programu "Osłona przeciwosuwiskowa", jest pierwszym elementem przedsięwzięcia.
Jego efektem będzie ustabilizowanie osuwiska i naprawa ul. Sopotnickiej, uszkodzonej wskutek obsunięcia się ziemi. Całkowity koszt robót wynosi 800 tys. zł, przy czym udział własny Szczawnicy stanowić ma 20 proc. tej kwoty, czyli 160 tys. Do tego dochodzi 5-procentowa pula z rezerwy budżetowej państwa (40 tys. zł) oraz pieniądze z Europejskiego Banku Inwestycyjnego (600 tys.).
Zakres robót obejmuje wykonanie instalacji odwadniającej osuwisko, budowę muru oporowego o konstrukcji żelbetowej i długości 600 m wzdłuż Potoku Sopotnickiego oraz u podstawy osuwiska, a także odbudowę 1,4 km drogi gminnej. Zadanie jest - co niejednokrotnie podkreślali włodarze Szczawnicy - dość pilne, chodzi bowiem o bezpieczeństwo prawie 200 osób, zamieszkujących obszar zagrożony osuwiskiem.
Obecnie miasto przygotowuje plan finansowy, uwzględniający poszczególne etapy realizacji zadania w latach 2006-2007. Zostanie on przesłany do zatwierdzenia urzędnikom Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Akceptacja ta jest niezbędna, aby mogły być przekazane fundusze, przewidziane w promesach. Kolejnym etapem będzie wyłonienie wykonawcy robót.
Warto dodać, że Szczawnica znalazła się na 12. pozycji na liście gmin, które ucierpiały na skutek żywiołu i była jedną z 24 gmin w Małopolsce, którym przyznano pieniądze na likwidację osuwisk.
(TEZ)
"Dziennik Polski" 2006-01-13
Autor: ab