VII Kwesta Nowotarska. Jak co roku u bram cmentarza
Treść
W dzień Wszystkich Świętych u bram nowotarskiego cmentarza staną, jak co roku, z puszkami wszyscy, którzy zadeklarowali udział w kolejnej kweście na rzecz odnowy zabytków sztuki sepulkralnej. Są to przedstawiciele wielu grup zawodowych: lekarze, nauczyciele, radni, urzędnicy, szefowie placówek i instytucji, członkowie stowarzyszeń itd. - osoby znane i lubiane - oraz, niezmiennie, strażacy i harcerze. Dzięki Annie Dziubas i pomocnej młodzieży w Galerii MBWA "Jatki" powstają ozdobne puszki. Stanisław Watycha przygotowuje kilka tysięcy pudełek zapałek z logo kwesty. W oklejaniu pudełek też pomaga młodzież szkolna. Te pamiątki złożonych datków niektórzy kolekcjonują, co roku dokładając nowe. Przy bramie głównej od ul. św. Anny umieszczona jest zawsze tablica ze zdjęciami odnowionych nagrobków. Cmentarna kwesta odbywa się po raz siódmy. Do tej pory jej plon był znacząco okazalszy od sum zebranych na cmentarzach w sąsiednich miastach. W zeszłym roku kwesta przyniosła ponad 19,5 tys. zł. Za tę sumę udało się przywrócić do świetności 6 nagrobków przy kościółku św. Anny oraz Krzyż Powstańców Listopadowych i Styczniowych (przeniesiony teraz do lapidarium). Wykonawcą prac był Jan Chodorowicz - absolwent Wydziału Konserwacji Zabytków krakowskiej ASP. (ASZ), "Dziennik Polski" 2006-10-27
Autor: ea