Zadyszka młodzieży
Treść
Hokej - juniorzy młodsi Nie udało się podtrzymać dobrej passy juniorom młodszym KTH KM MOSiR Krynica, którzy przegrali dość niespodziewanie dwa mecze z Orlikiem Opole. Wykorzystali to rywale z Nowego Targu, którzy pokonali zespół Mazowsze Warszawa i objęli prowadzenie w tabeli. Do tej pory młodzi kryniczanie w konfrontacji z Orlikiem Opole niemal zawsze byli lepsi. Tym razem było inaczej. W pierwszym spotkaniu przegrywali już 0-2, by w trzeciej tercji odrobić straty, ale rywale mieli więcej sił i zwyciężyli. Bardzo podobnie wyglądało drugie spotkanie, ale i tym razem opolanie byli lepsi. - Oczywiście przegrane nie są niczym miłym, ale nie robię z tego żadnej tragedii - powiedział trener Marek Bialik. - W tym sezonie pokazujemy rywalom, że jesteśmy silni. Na początku ligi, kiedy w składzie miałem wszystkich zawodników, nikt nie był w stanie nas pokonać. Nieszczęście zaczęło się później. Poważne kontuzje, złamane ręce, choroby spowodowały, że w pewnym momencie jeździliśmy na mecze w składzie dziesięcioosobowym. Tak długo nie dało się pociągnąć. Ale i tak rywale nie dawali nam rady. Mecze ligowe są tylko przygotowaniem do najważniejszej imprezy sezonu - Mistrzostw Polski. - Właściwie cały czas gramy w bardzo okrojonym składzie - kontynuuje trener. - Pięciu moich zawodników uczy się w Szkole Mistrzostwa Sportowego. Wciąż kontuzjowanych jest dwóch, a było czterech. Po nowym roku czeka nas mały maraton. Zagramy zaległy mecz Unią Oświęcim i dwa spotkania z Podhalem Nowy Targ. Cały sezon podporządkowany jest przygotowaniom do mistrzostw Polski, które odbędą się w Krynicy. Mam nadzieję, że uda mi się poskładać cztery piątki. Teraz tylko mam nadzieję, że hokeiści z SMS będą w pełni sił. Ale i tak jesteśmy wszyscy pełni optymizmu i z nadziejami czekamy na nowy rok. Aktualna tabela: 1. MMKS Podhale 17 41 89-53 2. KTH KM MOSiR 19 39 81-53 3. Unia Oświęcim 18 37 80-45 4. Orlik Opole 18 28 78-73 5. Naprzód Janów 18 20 67-78 6. MOSM Tychy 16 18 56-73 7. MKH Sanok 14 13 39-52 8. UHKS Mazowsze 18 6 48-111 (JEC), "Dziennik Polski" 2006-12-28
Autor: ea