Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zarażeni teatrem

Treść

Za balkon starczyło krzesło, ojciec Laurenty jeździł na hulajnodze i bodaj czy nie dystrybuował czegoś odurzającego, miotła niani bez pardonu zmiatała ze sceny ofiary pojedynku. Dialogi co prawda osnute były na Szekspirowskim dramacie wszech czasów, ale jego frazy traktowały raczej dowolnie, jako konwencję, którą można się bawić, ironizując, mrugając okiem, śmiesząc aluzją.

Dla debiutującej na scenie nowotarskiego MOK-u licznej ekipy zarażonych teatrem z Gimnazjum Nr 1 spektakl "Prawie że Romeo i Julia" był publicznym debiutem. I obiecującym zwiastunem kolejnych inscenizacji. Brawa.

Teksti: (ASZ)

"Dziennik Polski" 2006-03-06

Autor: ab