ZOZ pod ochroną
Treść
Od dziś, każdy, kto wybiera się do nowotarskiego szpitala, musi się liczyć z tym, że spotka tam ochroniarzy, którzy bacznie będą mu się przyglądać. Miejski ZOZ wynajął firmę Sekret Service do pilnowania majątku szpitala oraz bezpieczeństwa personelu i pacjentów. Kiedy kilku ochroniarzy w czarny uniformach eskortowało korytarzami szpitala kilkudziesięciu mieszkańców Rabki i okolicznych wsi, którzy przyjechali we środę do Nowego Targu protestować przeciwko połączeniu szpitali, wielu przecierało oczy ze zdumienia. Czyżby starostwo wynajęło ochronę obawiając się reakcji zdesperowanych ludzi na uchwałę o połączeniu szpitali?-pytano w kuluarach. Nic z tego. Ochrona to nie pomysł starostwa, ale dyrekcji nowotarskiego szpitala. Pierwszym jej zadaniem było pilnowanie porządku podczas środowej sesji. Wynajęcie firmy ochroniarskiej nie miało jednak związku z sesją. Z takim zamiarem nosiliśmy się już od dawna mówi Adam Chrapisiński, dyrektor SP ZOZ w Nowym Targu. Od jutra (1 kwietnia red.) szpital będzie już pod stałą opieką ochroniarzy dodaje. Mamy coraz więcej sygnałów od personelu, że szczególnie wieczorami lub nocą na terenie szpitala pojawiają się niepożądane osoby wyjaśnia dyrektor Chrapisiński. Szpital jest duży, jest do niego dużo wejść. Do tej pory mógł tu wejść każdy, nawet niezauważony. Zadaniem ochrony jest zadbać o mienie szpitala oraz bezpieczeństwo pacjentów i personelu dodaje.
O
(ROM)
"Gazeta Krakowska" 2005-04-01
Autor: ab